„Każdy chłopak chce być ranny”? Los obrońców pałacyku MichlaWesoła piosenka o sanitariuszkach rozdających buziaki i „fajnych urwisach”, strzelających do czołgów ze zwykłych pistoletów, w najmniejszym stopniu nie oddaje rzeczywistości powstania warszawskiego.
Więcej informacji
Dodaj komentarz