Warszawa nie będzie jak Hollywood. Miasto nie chce gigantycznego napisu na Górce Szczęśliwickiej
Nie będzie wielkiego napisu „Warszawa” ustawionego na Górce Szczęśliwickiej. Pomysł Aleksandry Gajewskiej, wiceprzewodniczącej Rady Warszawy, spotkał się z negatywnym odbiorem w ratuszu. Gajewską do zajęcia się na poważnie takim pomysłem, zainspirował jeden z mieszkańców Ochoty, który chciał, żeby napis „Warszawa” był widoczny dla każdego turysty odwiedzającego stolicę. Dalsza część tekstu poniżej.
Więcej informacji
Dodaj komentarz