Festiwal jednego aktora

25-27 listopada 2016 r. po raz trzydziesty pierwszy odbędą się Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora.

Choć idea organizacji imprezy zagościła w głowie Wiesława Gerasa w Toruniu, pierwszych dziesięć edycji festiwalu odbyło się we Wrocławiu. Jednak po dekadzie Ogólnopolski Festiwal Teatrów Jednego Aktora trafił do Baja Pomorskiego i tam nieprzerwanie odbywał się przez dwadzieścia lat, do 1996 r. Później nastąpiła przerwa i w 2002 r. ponownie we Wrocławiu zaczęto organizować festiwal WROSTJA. W 2006 r. Toruń również postanowił wrócić do monodramowej tradycji i w ten sposób od dziesięciu lat odbywają się tu Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora, zwane też Festiwalem Festiwali, gdyż goszczą u nas laureaci innych przeglądów odbywających się w Polsce (w tym wrocławskiego), a wydarzenie nie ma charakteru konkursu. Taka formuła pozwala na zaprezentowanie najciekawszych zjawisk w sztuce jednoosobowego teatru.

Spotkania otworzy 25 listopada jeden z najwybitniejszych polskich aktorów Janusz Gajos, który pokaże znakomite przedstawienie „Msza za miasto Arras” na podstawie prozy Andrzeja Szczypiorskiego, zrealizowane w Teatrze Narodowym. Opowieść, której akcja toczy się w średniowieczu, stanowi wciąż niestety aktualną analizę źródeł terroru i fanatyzmu.

Jubileusz 40-lecia pracy w teatrze świętować będzie w Toruniu Dorota Stalińska. Z tej okazji zaprezentuje ona „Żmiję”, spektakl który aktorka przez cztery dekady pokazała już ponad 4 tysiące razy, zaś 38 lat temu zdobyła za niego główną nagrodę na toruńskim festiwalu. Starsi widzowie będą więc mogli zobaczyć, jak przez lata zmieniła się opowieść o dziewczynie z dobrego domu, w której młode życie brutalnie wkracza rewolucja, a potem niszczą ją ludzkie języki.

Małgorzata Pieńkowska, którą szeroka publiczność kojarzy z roli Marysi w „M jak miłość”, zaprezentuje na scenie zupełnie inne oblicze. Spektakl „Zofia” inspirowany jest opowieściami matek powstańców warszawskich. Piętno, które wojna wywarła na tych kobietach, było tak ogromne, że największym wyzwaniem okazało się dla nich zwykłe życie, które nastąpiło później.

Wrocławska aktorka Aldona Struzik wcieli się w autentyczną postać księżnej Daisy von Pless z Książa. Jednoosobowa sztuka będzie dialogiem kobiety z samą sobą sprzed pięćdziesięciu lat. Z kolei „DDR” Petera Asmussena to spektakl w wykonaniu Grażyny Marzec. Opowiada o miłosnych rozterkach mieszkanki Berlina, ukazanych na tle historii podzielonego betonowym murem miasta. Po raz trzeci publiczność festiwalu spotka się z Agnieszką Przepiórską. Po pokazanych w poprzednich latach „I będą święta” oraz „Tato nie wraca”, artystka pokaże publiczności ostatnią część trylogii Piotra Rowickiego „Wojna to tylko kwiat”. To opowieść byłej reporterki wojennej, która teraz walczy o siebie i swoich najbliższych. „Jak przetrwać w domowym okopie gotując jarzynową i smażąc naleśniki? Jak z relacji live dla tysięcy widzów przejść do rozmowy na żywo z synem i mężem? Jak być normalną?” – takie pytania stawiają twórcy spektaklu.
Na motywach „Lidy” Aleksandra Jurewicza powstał spektakl „Pokuć” w wykonaniu Szymona Majchrzaka. To historia trudnych losów repatriantów, opowieść o wykorzenieniu i stracie.

Jak zawsze festiwal będzie również okazją do zaprezentowania laureatów Turnieju Teatrów Jednego Aktora „Sam na Scenie”. W tym roku zobaczymy spektakle w wykonaniu pań. Viktoria Szopińska spektakl „Mit” oparła na tekście Leszka Kołakowskiego „Jak Bóg Maior
utracił tron”, zaś Irmina Liszkowska w spektaklu „Sonia Marmieładowa” sięgnęła po fragmenty „Zbrodni i kary” Fiodora Dostojewskiego.

Festiwalowi towarzyszyć będzie recital Romana Ziemlańskiego „Kolekcjoner wspomnień” z piosenkami Bułata Okudżawy, a także promocja publikacji związanych z teatrem jednego aktora. Prezentacje obywać się będą w Baju Pomorskim oraz sali na Jordankach.

Więcej informacji

Informacje o Toruniu

Toruń to miasto, które należy do elitarnej grupy miejsc, wyróżnionych wpisem na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Toruń to miejsce gdzie przeszłość spotyka się z teraźniejszością, a nauka z kulturą. Pełna uroku Starówka zachęca wszystkich do spacerów śladami europejskiego dziedzictwa. Pierniki to kolejny z symboli miasta. Jak powiada staropolskie przysłowie: ”gdańska gorzałka, toruński piernik, krakowska panna, warszawski trzewik - najlepsze rzeczy w Polsce". Dlatego będąc tu trzeba ich koniecznie spróbować. By poznać piernikową tradycję warto odwiedzić dwa miejsca: wystawę „Świat toruńskiego piernika” prezentowaną w Domu Kopernika oraz Żywe Muzeum Piernika.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*